Kilka kolejnych sesji Rady Dzielnicy Włoch upłynęło bez jakichkolwiek istotnych rozstrzygnięć, w atmosferze ogólnego znudzenia, nie licząc doniosłego sporu o przepierzenie w sali obrad. Wprawdzie na posiedzeniu 16 czerwca Rada uległa naciskom Wspólnoty Dzielnicy Włochy i odpaliła działaczce tej partii Edycie K. prawie 10 tysięcy za udział w kampanii wyborczej, jednakże znikomą wielkość tej kwoty w stosunku do budżetu Dzielnicy można tylko uznać za podziwu godny przykład samoograniczenia w czasach kryzysu. Aktywiści WDW za udział w walce o poparcie społeczne zwykli byli oczekiwać przydziału mieszkań komunalnych za kilkaset tysięcy złotych. Łup nie przekraczający wartością kilku procent mieszkania nie zrobił więc wrażenia nawet na przedstawicielach opozycji. Choć - co trzeba odnotować - także część radnych PiS ostatecznie wzdrygnęła się przed podniesieniem ręki.

Kolejną Sesję zwołaną na 9 lipca ożywił niespodziewany wniosek Komisji Oświaty rozszerzający porządek obrad o informację o wynikach sprawdzianów w szkołach podstawowych i wyznaczenie mnie do sprawozdawania w tej sprawie. Trzeba bowiem w tym miejscu wspomnieć, że sprawdziany w bieżącym roku zakończyły się poważnymi porażkami w Szkole Podstawowej nr 66 przy ulicy Przepiórki oraz w Szkole Podstawowej nr 87 przy ulicy Malowniczej. Tymczasem obie szkoły, a już szczególnie SP na Przepiórki, stanowią od wielu lat bastion agitacji Wspólnoty i ośrodki zwalczania konkurencji WDW, za co klub Wspólnoty odwdzięcza się swoim dobroczyńcom publicznymi beneficjami.

Co prawda Komisja przezornie nie sprecyzowała z jakim zakresem wiedzy chciałaby zapoznać Radę, jednakże obie Panie Dyrektorki z właściwą sobie bystrością natychmiast pojęły, że dyskusja podryfuje nie tyle ku bardzo dobrym wynikom SP94, co rozważaniom nad porażkami. Toteż niezwłocznie w szeregach WDW zwarto szeregi i rozpoczęto kampanię obronną. Dyrektorzy szkół zagrożonych krytyką zebrali się w lokalu Wydziału Oświaty gdzie oświecano ich jak bronić się przed wrednymi radnymi. Prowadzone pod kierownictwem Naczelnika Wydziału narady zaowocowały dwoma usypiającymi przemówieniami. Przy czym - niestety - Dyrektor Szkoły SP66 nie zawahała się odczytać swoich karteczek od pierwszej do ostatniej, nie darując radnym ani jednej linijki ze zbiorku złotych myśli.

Nim ten fatalny fakt nastąpił przedstawiłem Radzie szereg liczb potwierdzających bardzo dobry wynik sprawdzianu w SP94 przy ulicy Cietrzewia. Relatywnie dobrze wyszedł także sprawdzian w SP227 przy ulicy Astronautów. Pozostałym szkołom prowadzonym przez Dzielnicę nie powiodło się w tym roku. Co gorsza wynik SP66 systematycznie obniża się od 13 lat, a aktualny wynik sprawdzianu w SP87 lokuje poziom tej szkoły w okolicy poprawczaka przy ulicy Lipowczana.

Na pytanie o przyczyny tego stanu rzeczy Dyrektor SP87 oświadczyła, że szkoła w ramach swojej misji integracyjnej, przyjmuje spoza obwodu dzieci z rozmaitymi deficytami rozwojowymi, od których nie można oczekiwać zdania sprawdzianu na przeciętnym poziomie. Nie potrafiła jednakże odpowiedzieć na proste pytanie ile takich dzieci zdawało sprawdzian w bieżącym roku. Tym bardziej nie można było oczekiwać opisania natury problemów tych dzieci, które - nawiasem pisząc - dość często nie mają negatywnych skutków dla możliwości intelektualnych dziecka.

Dyrektor SP66 nie zaryzykowała ustnego zajęcia stanowiska. Skutkiem czego - jak już wspomniałem - radni zmuszeni zostali do wysłuchania odczytu z kartek, zawierającego rozmaite wątpliwe przemyślenia oraz mniej lub bardziej niejasne informacje. Przede wszystkim okazało się, że poziom oddziałów został zdywersyfikowany, jak dawniej w Polszcze bywało, co powinno skutkować lepszymi wynikami nauki i ograniczyć ucieczkę dzieci poza obwód. Ponadto - zdaniem Dyrektora SP66 - dzieci w Nowych Włochach pochodzą z mniej majętnych rodzin więc mniej chodzą do filharmonii i teatru. Jakimś zaś cudownym sposobem udział w tego typu rozrywkach rzekomo wpływa na umiejętności w zakresie matematyki. Mimo zachęt Pani Dyrektor twardo stała w obszarze wiedzy zakreślonym jej na karteczkach i uchyliła się od odpowiedzi na pytanie o liczbę dzieci korzystających w szkole z bezpłatnych obiadów finansowanych przez OPS, co mogło by jakoś uprawdopodobnić tezę o wpływie ubóstwa na niski wynik sprawdzianu w szkole.

Wobec upartej odmowy udzielania racjonalnych wyjaśnień oraz ostentacyjnego uchylania się od odpowiedzi na stawiane pytania część radnych podupadła na duchu do tego stopnia, że zaczęła zapewniać o braku zamiaru jakiegokolwiek rozliczania dyrektorów szkół. Radni ci, jak można zrozumieć, postanowiil skupić się na trudzie niekontrowersyjnego pobierania diety, pozostawiając krasnoludkom nadzorowanie instytucji samorządowych. Z kolei radny Janusz W. oświadczył, że znany jest mu przykład dwóch osób, które skończyły szkoły podstawowe we Włochach i "wyszły na ludzi". Zaświtała więc nadzieja, że w bliskiej perspektywie uda się to także trzeciej osobie we Włochach.

O gotowości wsparcia szkół w poprawianiu wyników sprawdzianu zapewnił Zarząd Dzielnicy. To ostatnie oświadczenie zasługuje na szczególną uwagę. Ułożony bowiem w poprzedniej kadencji plan wydatków na rok 2015 nie tylko nie wspiera ale wręcz penalizuje efektywne nauczanie w szkołach samorządowych, przede wszystkim przez przesunięcie blisko miliona złotych z budżetu SP94 do budżetu SP87. W dniu dzisiejszym decyzje władz samorządowych zdają się mieć wszystkie cechy sabotażu choć nie o sabotaż tu szło tylko o szarpanie publicznego grosza. Najbliższe miesiąc rozstrzygną czy taka praktyka będzie kontynuowana. Od radnych bowiem zależy czy pieniądze na naukę idą za dzieckiem czy też rozszarpywane są przez grupy interesu według ich siły wpływów. Od radnych więc zależy czy w przyszłym roku dzieci będą w szkole mile widzianymi klientami przynoszącymi dochody w zamian za dobrą naukę czy też kłopotliwym obciążeniem do dyrektorskich pensji.

[Skomentuj]

  1. Strona www.wlochy.waw.pl publikowana jest przez Klub Miłośników Włoch.
  2. Każdy może umieszczać na stronie www.wlochy.waw.pl swoje artykuły, jeśli tożsamość autora będzie znana administracji tej strony i jeśli autor nie narusza swoją publikacją obowiązującego prawa oraz dóbr osobistych innych osób.
  3. Publikacje naruszające obowiązujące prawo lub bezprawnie naruszające dobra osobiste innych osób będą usuwane bezzwłocznie po zawiadomieniu administratora tej strony na adres webmaster@wlochy.waw.pl lub telefonicznie pod numerem (22) 8628418.
  4. Ponadto administracja strony zastrzega sobie prawo do usunięcia każdej publikacji bez wyjaśnienia.
  5. Przez fakt publikacji na tej stronie autor wyraża zgodę na zrekompensowanie wszelkich skutków swojej publikacji wydawcy tej strony oraz zrzeka się majątkowych praw autorskich w zakresie obejmującym publikację na tej stronie.